Małżonkowie pracujący razem? To brzmi całkiem dobrze. Praca w firmie u małżonka? Rozwiązanie możliwe, ale niekoniecznie może być tym najlepszym rozwiązaniem. Czy wiesz, jakie są konsekwencje pracy w firmie u małżonka?
Doprecyzujmy : mówimy tu o zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę.
Formalnie jest możliwe, aby zatrudnić żonę czy męża w swojej firmie.
(mówiąc “firma” mam tu na myśli działalność gospodarczą)
Tak, nie ma żadnego przepisu, który zakazywałby zatrudnienia “u siebie” męża czy żony.
Zanim przejdziemy jednak do kwestii stricte prawnych:
zatrudnienie – czyli stosunek pracy – zakłada podporządkowanie pracodawcy.
To pracownik wykonuje polecenia pracodawcy. Niby normalna sprawa, ale… już w przypadku małżonków może to w praktyce różnie wyglądać.
Czy więc w przypadku małżonków to dobry pomysł?
Może macie do siebie duże zaufanie, a kwestie formalne nie mają dla was większego znaczenia?
To super, ale w życiu bywa różnie i dobrze jest przynajmniej zastanowić się co by było gdyby…
Zakładam, iż – jako małżonkowie – razem mieszkacie i prowadzicie wspólne gospodarstwo domowe.
Czy znasz pojęcie “osoba współpracująca”?
Pojęcie to występuje na gruncie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność, zleceniobiorcami oraz z osobami fizycznymi, wskazanymi w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców, o której mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4-5a, uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności lub wykonywaniu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia; nie dotyczy to osób, z którymi została zawarta umowa o pracę w celu przygotowania zawodowego.
Jeżeli pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w ust. 11 – dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jako osoba współpracująca.
(to akurat krótki fragment art. 8 tej ustawy)
Pozostają jeszcze takie drobiazgi, jak pity i zusy…
Nie jestem doradca podatkowym. często doradzam klientom, aby zdecydowali się na taką własnie konsultację przed podjęciem ważnej decyzji.
Musisz jednak wiedzieć, iż:
Zgodnie z ogólną zasadą wynagrodzenia – tak w przypadku umowy o pracę, jak i umów cywilnoprawnych – stanowią koszt uzyskania przychodu. Jednakże zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt. 10 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, wynagrodzenie za pracę własną przedsiębiorcy, małżonka przedsiębiorcy jak też małoletnich dzieci nie może być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów.
Ustawy podatkowe należą do tych najbardziej skomplikowanych.
(no dobrze, może jesteś doradcą podatkowym i masz inne zdanie)
Ja akurat w podatkach się nie specjalizuję i całkiem często sugeruję klientom kontakt z doradcą podatkowym.
Ale wracając do tematu – o to właśnie ta podstawa prawna
art. 23 Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:
pkt. 10 : wartości własnej pracy podatnika, jego małżonka i małoletnich dzieci, a w przypadku prowadzenia działalności w formie spółki niebędącej osobą prawną – także małżonków i małoletnich dzieci wspólników tej spółki;
Musisz pamiętać, że gdy zatrudniasz w swojej firmie małżonka jesteś również zobowiązany do opłacania składek ZUS. (niestety, wiem co teraz myślisz) Co istotne, w przypadku umowy o pracę są one wyliczane ryczałtowo – czyli w takiej wysokości, jak składki ZUS samego przedsiębiorcy.
I gdyby ktoś dopytywał:
uzyskujący dochody małżonek ma obowiązek wykazania dochodów i opodatkowania w ramach podatku dochodowego na ogólnych zasadach.
Co by było w sytuacji, gdy…
Oczywiście nikt nie zakłada, że kiedyś dojdzie do rozwodu, ale… gdyby jednak do tego doszło?
To znaczy co z pracą u męża czy żony w firmie, gdyby jednak relacje między wami mocno się zepsuły?
Rozwód to jednak tylko kwestia.
Czy wiesz co dzieje się z taka jednoosobową firmą w przypadku gdy osoba, która prowadzi działalność gospodarczą w takiej własnie formie, umiera? I czy wiesz, co w takiej sytuacji dzieje się ze stosunkiem pracy? No właśnie. Jak na razie śmieci osoby prowadzącej taka “zwykłą” działalność w praktyce oznacza koniec istnienia firmy i wygaśnięcie stosunku pracy.
Niedługo wejdzie w życie ustawa o zarządzie sukcesyjnym. To ważna ustawa, wiele kwestii nie było dotychczas w ogóle uregulowanych przepisami. Oczywiście – o regulacjach tej ustawy będzie pewnie wiele wpisów, gdyż w przypadku małych rodzinnych firm
Praca w firmie u małżonka?
Rozwiązanie możliwe, ale nie mam pewności, czy najlepsze.
Może lepszym rozwiązaniem będzie … np. spółka z o.o.?
Jak już o spółce mowa: wiesz pewnie, jak jest uregulowana kwestia odpowiedzialności za zobowiązania w przypadku działalności gospodarczej, a jak w przypadku spółki z o.o.? A może chciałbyś, abym o tym przypomniała?
Są też różne rodzaje spółek: jest spółka cywilna uregulowana w przepisach kodeksu cywilnego, są spółki osobowe i kapitałowe – te już są uregulowane w przepisach kodeksu spółek handlowych.
Praca w firmie u małżonka? A może lepiej praca z małżonkiem – właśnie w formie spółki?
Tak, to też nie jest takie proste, do rozważenia pozostaje wiele zagadnień, choćby to, jaki ustrój majątkowy będzie w takiej sytuacji najlepszy.
Sytuacje są różne, różne są też potrzeby i oczekiwania. Nie twierdzę, że są rozwiązania mające tylko same zalety, bo o takie rozwiązania raczej dość trudno.
Zachęcam Cię tylko do tego, abyś przed podjęciem decyzji dokładnie przemyślał wady i zalety konkretnego rozwiązania.
Ale.
tak było “od dawna” i tak jest obecnie, ale to nie znaczy, że tak będzie zawsze.
Być może już niedługo (od 2019 r.) będzie inaczej. Prace nad zmianą przepisów trwają.
Jeśli aktualizacja przepisów wejdzie w życie, wynagrodzenie małżonka, a także małoletnich dzieci, będzie mogło stanowić koszt uzyskania przychodu na równi z wynagrodzeniami innych pracowników.
Nie bardzo lubię pisać o projektach – wolę pisać o przepisach, które już obowiązują i o ich stosowaniu;
projekt to tylko projekt.
Jak już do zmiany przepisów dojdzie, napiszę o tym na blogu.
I jeszcze raz: czasem jakieś rozwiązanie jest co prawda możliwe, ale wcale nie jest ono najlepsze.
Ta ogólna dość myśl dotyczy oczywiście nie tylko podatków i zatrudniania małżonków.