W sumie takich błędów może być dużo. Można np. wnieść pozew do niewłaściwego sądu, zapomnieć o o opłacie, zapomnieć o dołączeniu odpisu pozwu, zapomnieć o dołączeniu odpisu skróconego aktu małżeństwa, zapomnieć o podaniu numeru pesel – a tylko początek listy możliwych pomyłek.
Ale dziś nie o tym.
Wnosisz pozew samodzielnie? Tak, jak najbardziej możesz. Tylko postaraj się nie popełnić błędów, o których piszę poniżej.
Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy zamierzasz domagać się orzekania o winie albo jest konflikt co do kwestii dotyczących wspólnych dzieci.
Brak dowodów dołączonych do pozwu
jesteś powodem w sprawie o rozwód. Domagasz się orzeczenia o winie. Albo nawet wnosisz pozew o rozwód bez orzekania o winie, ale wiesz iz prawdopodobnie kwestia orzekania o kontaktach z dzieckiem albo wysokość alimentów na dziecko będzie przedmiotem sporu.
W takiej sytuacji ważne jest wykazanie swoich twierdzeń.
Nie, nie wystarczy iż po prostu opiszesz w pozwie swoją sytuację.
Ja wiem, że Ty wiesz jak było, ale… wierz mi – sąd nie będzie tego wiedział.
Ty jesteś stroną i to właśnie Ty musisz podjąć aktywność dowodową.
Sąd nie jest od tego, aby wyręczał strony i sam dopuszczał dowody. (skąd zresztą sąd miałby wiedzieć, kto może np. być świadkiem w twojej sprawie?)
Pamiętaj: to Ty znasz swoją sytuację i to Ty musisz zawnioskować dowody na potwierdzenie tego, co piszesz w pozwie.
Tak więc ważna sprawa : dowody w pozwie być muszą. Konkretnie sformułowane wnioski dowodowe i określone okoliczności, które te dowody mają potwierdzać.
To już jeden taki błąd mamy omówiony.
Ale z drugiej strony błędem jest…
Nadmiar dowodów dołączonych do pozwu
czy też niewłaściwie dobrane dowody dołączone do pozwu.
Dodajmy nadmiar dowodów, które niewiele wnoszą, a spowodują jedynie znaczące przedłużenie trwania całej sprawy.
Widzisz, nie chodzi wcale o to, aby tych dowodów były “tysiące”.
Wierz mi – 128 świadków i 576 dokumentów to wcale nie jest to, o co chodzi.
Naprawdę – nie chodzi o to, aby dowodów było jak najwięcej. Chodzi o to, aby były to dowody, które faktycznie potwierdzą to, co napisałeś w pozwie.
Nadmiar nie jest dobry. Powoływanie bardzo wielu świadków, którzy mają nikłą wiedzę co do Waszego wspólnego życia i na większość pytań na rozprawie odpowiedzą
“nie wiem” lub “nie pamiętam” to nie jest dobry pomysł.
W postępowaniu sądowym nie chodzi o to, aby mieć więcej dowodów, niż druga strona.
Jak wspomniałam – chodzi o to, aby zawnioskowane dowody faktycznie potwierdzały to, co napisałeś w pozwie.
Tak więc – zanim wniesiesz pozew do sądu: przemyśl konkretnie całą sprawę pod kątem dowodowym.
Jeszcze o dowodach w sprawie sądowej
Pamiętasz, co może być dowodem w sprawie o rozwód? Pisałam o tym w tym artykule.
Przypomnę krótko: w sprawach rodzinnych, w tym rozwodowych bardzo często są to zeznania świadków, ale mogą to być tez dokumenty, wydruki maili, zdjęcia, faktury potwierdzające wydatki na utrzymanie dzieci- dużo zależy od tego, co chcesz wykazać.
Czy wiesz, kto może być świadkiem w sprawie o rozwód? Mogą być to osoby z najbliższej rodziny? Mogą to być Wasze wspólne dzieci? Może sąsiedzi? Albo teściowa?
I czy trzeba zapytać świadka, czy zgodzi się być świadkiem? Czy świadek zawsze musi zeznawać? Czy można cofnąć dowód z zeznań świadka? I kto może zadawać świadkowi pytania?
O tych kwestiach tez już pisałam – w tym artykule.
Reasumując:
zawnioskowanie na początkowym etapie postępowania dowodów, które potwierdzą to, co napisałeś w pozwie to bardzo ważna kwestia.
Poza tym:
Tak, zgodnie z przepisami procedury cywilnej: jak masz dowody to najlepiej wskazać te dowody już w pozwie.
I zgodnie z obowiązującymi od niedawna przepisami: ma znaczenie w której części pozwu będą wskazane te dowody.
Nie wystarczy, jak tylko wspomnisz o nich w uzasadnieniu pozwu. Musisz konkretnie i wyraźnie sformułować wniosek dowodowy.
Jeszcze coś:
postępowanie dowodowe jest co do zasady przeprowadzane przed sądem I instancji.
Tak więc – jeśli pomyślałeś sobie : mam dowody, ale poczekam z ich ujawnieniem do postępowania apelacyjnego –
to nie, zdecydowanie odradzam takie podejście.
czy to jedyne błędy, które można popełnić?
Oczywiście nie;) Możliwych do popełnienia błędów jest dużo więcej. Ale spokojnie: będzie o tym jeszcze wiele wpisów.
masz wątpliwość? Potrzebujesz mojej pomocy?
Napisz do mnie wiadomość. Myślę, iż będę w stanie Ci pomóc.
Image by <a href=”https://www.freepik.com/free-photo/woman-reading-divorce-form_8364934.htm#query=divorce&position=46&from_view=search&track=sph”>Freepik</a>