Jeśli są małoletnie dzieci, to w wyroku rozwodowym sąd będzie orzekał także o władzy rodzicielskiej i kontaktach z tymi dziećmi (tzn. jak będą wyglądać kontakty dziecka z tym z rodziców, z którym już nie będzie mieszkać na stale) oraz właśnie o alimentach na dzieci.
Czy wiesz, do jakiego sądu złożyć pozew o alimenty?
Gdy alimenty są częścią wyroku rozwodowego, to oczywiście orzeka Sąd Okręgowy – ten który formalnie rozwiązuje małżeństwo stron.
Ale… który sąd będzie orzekał w sytuacji np. gdy:
– strony nie były małżeństwem i matka dziecka wnosi o zasądzenie alimentów od jego ojca
– matka dziecka chce wnieść o podwyższenie zasądzonych alimentów w wyroku rozwodowym
– była żona chce wnieść pozew o alimenty na swoją rzecz, a nie na dziecko
Może pomyślisz o ogólnej właściwości – tzn. według miejsca zamieszkania pozwanego.
I tak, masz sporo racji, ale…
Jest w procedurze cywilnej coś takiego jak “właściwość przemienna“
I właśnie w sprawie o alimenty będzie mieć zastosowanie.
Zobacz, co stanowi art. 32 k.p.c. :
powództwo o roszczenie alimentacyjne (oraz o ustalenie pochodzenia dziecka i związane z tym roszczenia) wytoczyć można według miejsca zamieszkania osoby uprawnionej.
Jeśli więc kiedyś mieszkaliście wspólnie np. w Krakowie, a po rozstaniu były współmałżonek/ partner przeprowadził się do Gdańska, to spokojnie – nie oznacza to jeszcze, że w sytuacji gdy będziesz zmuszona wnosić do sądu pozew o alimenty konieczne będzie przemierzanie setek kilometrów, aby dojeżdżać na rozprawy.
I jeszcze jedno: o rozwodzie orzeka sąd okręgowy, a sprawy o alimenty rozpatrują sądy rejonowe.
Oczywiście w pierwszej instancji, od wyroku sądu rejonowego możesz złożyć apelację.
Tu mała uwaga na marginesie:
jeśli strony są zgodne sąd może odstąpić od tego orzekania o kontaktach z dzieckiem.
Często tak się dzieje, gdy dziecko jest już “duże” – np. na 15 czy 16 lat, albo w sytuacji gdy rodzic mieszka poza granicami Polski i precyzyjne określenie kontaktów byłoby bardzo trudne, jeśli nie wręcz niemożliwe.
I jeszcze jedna uwaga:
tak, czasami się zdarza, że dziecko zostaje z ojcem, a to matka jest zobowiązana do płacenia alimentów, ale są to sytuacje statystycznie rzadziej spotykane.
Marta
22.02.2017 @ 09:41
Chyba nawet juz nie tylko się tak dzieje w sytuacjach gdy dzieci są duże. Z tego co zaobserwowałam coraz więcej rodziców po rozstaniu zachowuje klasę i nie toczy wojen z partnerem
Michał
22.02.2017 @ 14:03
Bardzo przydatny artykuł. Podoba mi się także zaznaczenie ważnego aspektu, który jest w ostatnim zdaniu. Dość popularne jest przeświadczenie,że dziecko będzie wyłącznie z matką a ojciec powinien wypłacać alimenty. Kiedy oczekuje się ich od matki często spotyka się to ze społeczną dezaprobatą.