W sprawie o rozwód sąd zasądza alimenty na rzecz wspólnych małoletnich dzieci rozwodzących się małżonków.
To jeden z obowiązkowych punktów w wyroku rozwodowym.
Zazwyczaj dziecko po rozwodzie rodziców mieszka z jednym z rodziców, a drugi rodzic ma określone obowiązki wobec dziecka – w tym właśnie płacenie alimentów.
Pamiętasz przepis kodeksu rodzinnego?
Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
Ok, czyli mamy wyrok rozwodowy, a w nim zasądzone alimenty na dziecko.
Ale, jak pewnie sam wiesz, czas szybko leci.
Inne są potrzeby dziecka w wieku lat 4, a inne dziecka w wieku lat 9.
Oczywiście jeszcze inaczej wygląda sytuacja w przypadku nastolatka.
W związku z tym często pojawia się pytanie:
Czy jest określony jakiś termin, który musi upłynąć, aby możliwe było wniesienie do sądu pozwu o podwyższenie alimentów?
Otóż żaden przepis nie wskazuje, po jakim czasie można wnosić pozew o podwyższenie alimentów.
Wysokość alimentów zależy od usprawiedliwionych (uzasadnionych) potrzeb dzieci.
A wiadomo, że inne potrzeby ma dziecko w wieku lat trzech, a inne w wieku szkolnym.
(tak, zazwyczaj to dziecko w wieku szkolnym ma większe potrzeby)
Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.
Jeśli więc rozwodziliście się, gdy wasze dziecko miało 4 lata, a teraz chodzi już do szkoły, to tak – zdecydowanie można wnosić pozew o podwyższenia alimentów.
Jeśli rozwodziliście się niecały rok temu, ale z uwagi np. na chorobę dziecka zwiększyły się znacząco jego potrzeby, wniesienie takiego pozwu będzie także jak najbardziej możliwe.
A o tym, do jakiego sądu należy składać pozew, pisałam w tym artykule.
To teraz jeszcze jedno pytanie:
Czy jest maksymalna kwota, którą można wskazać w pozwie?
I tu znowu odpowiedź: nie ma.
To indywidualne kwestie – dużo zależy od tego, jakie są aktualne potrzeby dziecka.
Właśnie – to też powtórzę :
w postępowaniach przed sądami liczą się dowody.
Niestety, same Twoje twierdzenia to może być za mało.
Dowodami w takich sprawach często są faktury, dowody przelewów, można wnosić także o przesłuchanie świadków.
Oczywiście opisz też dokładnie jak zmieniła się sytuacja od czasu, gdy sąd wydawał wyrok w sprawie rozwodowej
(ewentualnie od ostatniego wyroku, w którym zasądzone zostały alimenty)
W razie zmiany sytuacji jest też możliwe, iż to ojciec dziecka (zobowiązany do płacenia alimentów) będzie wnosił o obniżenie wysokości alimentów.
O tym zagadnieniu planuję osobny wpis.
Może jednak zdarzyć się tak, iż ojciec dziecka – np. skutkiem choroby czy innej sytuacji losowej nie będzie już miał takich możliwości zarobkowych i nie będzie w stanie płacić zasądzonych wcześniej alimentów.
To jeszcze przypomnę tylko na koniec :
Alimenty dotyczą tylko wspólnych małoletnich dzieci rozwodzących się małżonków.
(zarówno zasądzenie, jak i podwyższanie alimentów)
Jeśli małżonkowie wspólnie wychowują dziecko jednego z nich – to już inna historia.
I znowu : tak już pisałam wiele razy – każda sytuacja jest inna.