Skip to content
Przejdź na blog
Menu

Czy mogę zmusić męża do podziału majątku?

Taka sytuacja: „udało mi się w miarę szybko rozwieść z mężem. Teraz jeszcze czeka nas podział majątku. Ale mąż, były już mąż nie chce nic zrobić. A powinien, bo oboje na tym tracimy. Chciałam zgodnie sprzedać mieszkanie i podzielić się pieniędzmi. Koszty utrzymania są duże, a on nie chce płacić. Nie mieszka w tym mieszkaniu i nic go już nie obchodzi. Cały czas zmienia zdanie jeśli chodzi o sposób podziału. Czy mogę jakoś przymusić byłego męża do tego, aby jednak ten nasz majątek podzielić?”

Trudna sytuacja, prawda?

Czasami tak właśnie jest, iż po rozwodzie jednemu z małżonków zależy na szybkim zamknięciu wszystkich wspólnych spraw i podzieleniu wspólnemu majątku, podczas gdy drugi z małżonków zupełnie się tym nie interesuje i co więcej: czasami nawet utrudnia działania zmierzające do podziału majątku.

W takiej sytuacji zasadne jest pytanie o to

Czy mogę zmusić męża do podział majątku?

Zmusić do umownego podziału niestety za bardzo się nie da.

W sytuacji gdy małżonkowie są zgodni sytuacja jest dość prosta. Podział majątku musi mieć formę umowy. Oczywiście, jeśli w skład tego majątku wchodzi nieruchomość konieczna będzie forma notarialna, ale dalej sprawa może być przeprowadzona szybko i sprawnie.

Jeśli jednak małżonek nie chce przeprowadzić tej sprawy „za porozumieniem” – prawdopodobnie pozostanie tylko wniesienie sprawy do sądu.

I nie, to wcale nie musi być bardzo złe rozwiązanie: nie bój się wnosić sprawy do sądu.

 

Sprawa o podział majątku w sądzie

Jeśli zdecydujesz się wnieść sprawę do sądu: małżonek będzie zobowiązany do podjęcia określonych działań. Sąd doręczy mu odpis wniosku i zobowiąże do złożenia odpowiedzi na wniosek i wyrażenia swojego stanowiska.

Sąd przeprowadzi też postępowanie dowodowe – sąd może np. zwrócić się do wielu instytucji, w tym banku z wnioskiem o udzielenie informacji oraz dopuścić dowód z opinii biegłego co do wartości nieruchomości.

Jeśli więc chciałabyś zakończyć także sprawy majątkowe między Wami, ale mąż nie chce zrobić tego w drodze umowy: nie obawiaj się wnieść sprawy do sądu.

Dobra wiadomość jest taka, iż opłata sądowa jest stała, niezależnie od wartości dzielonego majątku.

Gorsza wiadomość jest taka, iż sprawy tzw. „działowe” niestety trwają dość długo. Jednak – znowu dobra wiadomość – każda sprawa kiedyś się kończy.

I jeszcze jedna dobra wiadomość: także w postępowaniu przed sądem można zawrzeć ugodę.

Dobrze: jest tak, iż nie masz innego wyjścia, ale podjęłaś decyzję aby wnieść sprawę do sądu. W treści wniosku napisz dokładnie co stanowi Wasz wspólny majątek, napisz jaką wartość mają poszczególne składniki i jaka jest Twoja propozycja podziału. Spokojnie, na tym etapie nie musisz zlecać wyceny nieruchomości – może być to jakaś opcja, ale nie ma takiego obowiązku.

W razie sporu co do wartości nieruchomości sąd i tak zleci biegłemu sądowemu sporządzenie opinii na okoliczność tej wartości.

Jeśli w skład majątku wchodzi wspólna nieruchomość- dołącz odpis księgi wieczystej. Jeśli jest taka potrzeba i możliwość – dołącz inne dowody np.  faktury potwierdzające nakłady na nieruchomość także/ zwłaszcza jeśli ponosiłaś takie nakłady już po rozwodzie. Złóż też wniosek w dwóch egzemplarzach – jeden z nich sąd doręczy byłemu mężowi. Ne zapomnij także o opłacie – trzeba ją uiścić na rachunek bankowy sądu. A po wniesieniu pisma do sądu odbieraj korespondencję z sądu – i jeśli sąd zobowiąże Cię do jakiegoś działania – wykonaj zobowiązanie sądu.

 

Może mediacja będzie rozwiązaniem?

Chcielibyście uniknąć długiej sprawy sądowej, ale nie potraficie się porozumieć? Może pomyślicie o mediacji? Skutkiem mediacji może być zawarcie ugody.

Jasne, aby w ogóle doszło do mediacji obie strony muszą się na mediację zgodzić, ale wierz mi – mediacja ma sporo zalet – w tym też jej koszt jest niższy sprawy sądowej.

 

 

<a href=”https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/Obraz autorstwa freepik</a>

Podobał Ci się tekst? Będę wdzięczna, jak się nim podzielisz.

o mnie

kasia-skowronska-o-mnie

Nazywam się Katarzyna Skowrońska. Jestem adwokatem. W swojej praktyce zajmuję się prawem cywilnym i rodzinnym. Pomagam rozwiązywać problemy i doradzam, jak problemów unikać. Wiem, że każda sprawa jest inna – i każdą sprawę traktuję indywidualnie. Oprócz pozwów i apelacji piszę też artykuły, które publikuję na tym blogu. Mam nadzieję, że wyjaśnią wiele Twoich wątpliwości.

skonsultuj swoją sprawę

Kancelaria Adwokacka Katarzyna Skowrońska

ul. Skwierzyńska 21, Wrocław.

zacznij tu

pobierz e-booka

szukaj

archiwum

Archiwa

O-mnie2

Katarzyna Skowrońska

Masz pytania? Skontaktuj się ze mną:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skontaktuj się