Co do zasady – jeśli matka dziecka pozostaje w związku małżeńskim – ojcem dziecka jest mąż matki. To jedno z tzw. domniemań prawnych. Domniemania prawne często jednak można obalić w postępowaniu przed sądem.

Oznacza to, iż możliwe jest wystąpienie do sądu z pozwem o zaprzeczenie ojcostwa.

W sprawie takiej należy wykazać, iż mąż matki nie jest ojcem dziecka. Oczywiście nietrudno się domyśleć, iż najpewniejszym sposobem aby to wykazać są obecnie badania DNA.

Kto i kiedy może wystąpić o zaprzeczenie ojcostwa?

Wystąpić o zaprzeczenie ojcostwa może mąż matki (który biologicznym ojcem dziecka nie jest), matka dziecka, a także samo dziecko, oczywiście po ukończeniu 18 lat (nie później jednak niż w ciągu trzech lat od osiągnięcia pełnoletności – art. 69 i 70 k.r.o.). Przepisy prawa rodzinnego przewidują też termin, w który taki pozew można złożyć w sądzie. Co do zasady matka dziecka powinna złożyć taki pozew w ciągu sześciu miesięcy od dnia urodzenia dziecka, mąż matki natomiast w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o urodzeniu dziecka przez żonę.

Jednak w obecnym stanie prawnym nie jest możliwe zaprzeczenie ojcostwa po śmierci dziecka. (art. 71 k.r.o.) I zapewne takie rozwiązanie ma jakieś uzasadnienie.

Ale wracając do tematu wpisu, a konkretnie do wyroku Trybunału.

Aż dwa sądy rejonowe powzięły ostatnio wątpliwość, czy art. 71 kro (a więc właśnie ten, który stanowi, iż zaprzeczenie ojcostwa nie jest dopuszczalne po śmierci dziecka) jest zgodny z Konstytucją. A jak już sądy wątpliwość tę powzięły, to postanowiły poprosić o rozwianie tych wątpliwości Trybunał Konstytucyjny.

I właśnie dziś Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż zakaz zaprzeczania ojcostwa po śmierci dziecka jest niekonstytucyjny.

Orzeczenie jak widzisz jeszcze gorące. Będzie o nim więcej w następnym wpisie.

W najbliższych dniach napiszę coś więcej o tym orzeczeniu. Tym bardziej, iż w ocenie Trybunału obecna regulacja pozostaje niezgodna także z konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Tym bardziej także, iż skład Trybunału wcale nie był jednomyślny wydając taki wyrok. Kwestia dopuszczalności (lub nie) zaprzeczenia ojcostwa po śmierci dziecka nie pozostaje bez wpływu na ustawowy porządek dziedziczenia. I o tym też napiszę, ale już nie tu, ale na blogu spadkowym.