Jak sam zobaczysz: prawo rodzinne jest dość mocno powiązane z prawem spadkowym. Powinieneś, nie- właściwie to musisz się zastanowić!
To ważne – nawet bardziej niż myślisz.
Masz wolną chwilę? No to się zastanów. Teraz. Nie odkładaj tego na potem.
Sytuacja 1
żyjesz w konkubinacie, nie macie dzieci (macie jednak wasze wspólne mieszkanie)
Wiesz, kto jest spadkobiercą partnera (partnerki)?
Może rodzice albo rodzeństwo?
Wiesz, kto byłby współwłaścicielem twojego mieszkania “w razie czego”?
Sytuacja 2
żyjesz w konkubinacie, nie macie wspólnych dzieci, ale on ma dzieci z innego związku
On ma dziecko, czyli wiesz, kto byłby jego spadkobiercą.
Ale… doszłabyś do porozumienia z matką dziecka, czyli jego byłą?
A tak na marginesie, nawet gdyby Ci się to udało:
pamiętasz pewnie, iż małoletni nie może sprzedać mieszkania bez zgody sądu?
(nie tylko że małoletni sam nie może, bo to oczywiste. Ty nie możesz w imieniu dziecka bez zgody sądu)
Sytuacja 3
jesteście małżeństwem, nie macie żadnych dzieci, macie wspólne mieszkanie, może nawet prowadzicie wspólnie firmę?
Nie macie dzieci. Wiesz, iż w małżeństwach bezdzietnych małżonek nie jest – z mocy ustawy – jedynym spadkobiercą?
Podpowiedź:
Sprawdź w kodeksie cywilnym, jakie są zasady dziedziczenia ustawowego.
Sytuacja 4
jesteś w związku nieformalnym, ale on wciąż się jeszcze nie rozwiódł
Wiesz, jaki ustrój majątkowy jest w tym małżeństwie?
Wiesz, kto tak naprawdę będzie właścicielem mieszkania, gdybyście zdecydowali się w takiej sytuacji kupić razem mieszkanie?
A kto byłby spadkobiercą ustawowym?
Sytuacja 5
jesteś w związku nieformalnym, ale to Ty jeszcze jesteś w trakcie sprawy o rozwód
Wiesz, kto tak naprawdę będzie właścicielem mieszkania, gdybyście zdecydowali się w takiej sytuacji kupić razem mieszkanie?
A kto byłby spadkobiercą ustawowym?
Sytuacja 6
jesteś w związku małżeńskim, macie dzieci, ale on ma także dzieci z poprzedniego małżeństwa
Dodajmy małoletnie dzieci, które nie podejmują same decyzji, a w ich imieniu działają rodzice (opiekunowie)
Pewnie już wiesz, jakie mogłyby być problemy.
i w końcu
Sytuacja 7
wydawałaby się najprostsza, jednak…
jesteście małżeństwem i macie dwoje małoletnich dzieci, ale macie też dom obciążony sporym kredytem
Wiesz, że “w razie czego” nie dasz rady sama spłacać kredytu i utrzymać tego domu.
W takiej sytuacji będziesz chciała sprzedać dom.
Ale… dzieci będą współwłaścicielami i tak właśnie:
bez zgody sądu raczej nie uda Ci się tego domu sprzedać.
A uzyskanie zgody sądu może całkiem długo potrwać
Wiadomo, pewnie nie są to wszystkie możliwe sytuacje.
Tak więc:
nie ma tak oczywistych sytuacji, aby nie mógł powstać jakiś problem
To wiem z doświadczenia.
Na szczęście jest też dobra wiadomość.
Możesz się teraz zastanowić i podjąć odpowiednie działanie.
Wspominałam kiedyś, iż na szczęście wiele problemów można przewidzieć i im zapobiec.
W takich sytuacjach często sugeruję napisanie przemyślanego testamentu.
Z naciskiem na “przemyślanego”.
Testament nieprzemyślany może czasem spowodować więcej kłopotów niż jego zupełny brak.
Tak, testament nie jest “raz na zawsze”
Jeśli zmieni się Twoja sytuacja, będziesz też mógł zmienić testament.
Widzisz?
Wychodzi na to, iż naprawdę niezależnie od tego, jaka jest Twoja sytuacja, dobrze jest to przemyśleć.
A jeśli udało Ci się dotrwać do końca:
przypomnę
umowa o ustanowieniu rozdzielności majątkowej nie zmienia porządku dziedziczenia ustawowego.
czyli:
może się okazać, że jest więcej kwestii nad którymi musisz się zastanowić.