Sprawy z tzw. aspektem transgranicznym z reguły należą do bardziej skomplikowanych niż zwykłe.
Pisałam już o sytuacji, kiedy rozpada się małżeństwo obywatela Polski z osobą, która polskiego obywatelstwa nie ma.
I wyszło na to, że w bardzo wielu przypadkach będzie możliwość przeprowadzenia sprawy rozwodowej w Polsce.
Uwaga:
jeśli mamy do czynienia z sytuacją, gdy obie osoby mają polskie obywatelstwo – wtedy sąd w Polsce będzie właściwy do rozpoznania sprawy o rozwód.
Nawet gdy oboje nie mieszkają w Polsce.
Pozostanie tylko ewentualnie kwestia ustalenia który sąd – może tak być, iż będzie to sąd w Warszawie, nawet gdy małżonkowie w Warszawie nie mieszkali.
A co w sytuacji gdy małżeństwo obcokrajowców decyduje się na życie w Polsce?
I gdy po pewnym czasie małżeństwo to się rozpada, a małżonkowie nie mają możliwości, aby przeprowadzić całą procedurę w swoim kraju?
To wcale nie są takie rzadkie sytuacje.
Wspominałam, iż oprócz przepisów prawa polskiego są liczne rozporządzenia unijne, które są stosowane przez sądy w Polsce.
Jednym z ważniejszych jest tzw. rozporządzenie Bruksela II bis, dotyczące właśnie jurysdykcji w sprawach rodzinnych.
Zobacz, co stanowi rozporządzenie:
Zgodnie z art. 3 rozporządzenia:
(to podstawowy przepis, określający jurysdykcję ogólną)
W sprawach dotyczących rozwodu, separacji lub unieważnienia małżeństwa, właściwe są sądy Państwa Członkowskiego:
- małżonkowie zwykle zamieszkują,
- małżonkowie ostatnio zwykle zamieszkiwali, jeśli jeden z nich nadal tam zamieszkuje,
- pozwany zwykle zamieszkuje,
- w przypadku wspólnego wniosku, którykolwiek z małżonków zwykle zamieszkuje,
- składający wniosek zwykle zamieszkuje, jeśli mieszkał tam przynajmniej rok bezpośrednio przed złożeniem wniosku,
- składający wniosek zwykle zamieszkuje, jeśli mieszkał tam przynajmniej sześć miesięcy bezpośrednio przed złożeniem
wniosku i jest albo obywatelem danego Państwa Członkowskiego albo, w przypadku Zjednoczonego Królestwa
i Irlandii, ma tam „miejsce stałego zamieszkania.
oraz w dalszym punkcie:
którego obywatelami są oboje małżonkowie lub, w przypadku Zjednoczonego Królestwa i Irlandii, na którego terytorium mają „miejsce stałego zamieszkania”.
na marginesie:
przeczytaj też art. 1103 (1) kodeksu postępowania cywilnego.
Widzisz pewne podobieństwa?
Tak więc:
w bardzo wielu przypadkach formalne zakończenie małżeństwa obcokrajowców będzie możliwe przed sądem w Polsce.
Właściwość sądu to jedna kwestia, a właściwe prawo to jeszcze coś innego
Może się wydawać zaskakujące, prawda?
Niewykluczone, iż w takiej sytuacji sąd będzie orzekał według przepisów innych niż polskie.
Tak, to możliwe – iż sąd w Polsce będzie orzekał według przepisów prawa innego niż polskie.
Tak, ustawy i rozporządzenia to też jeszcze nie wszystko.
Czasem trzeba będzie zobaczyć, co stanowią umowy międzynarodowe.
A pamiętasz ten wpis, gdzie odpowiadałam na pytanie, co w sytuacji gdy mąż wyjechał do innego kraju, a żona wciąż mieszka w Polsce?