Skip to content
Przejdź na blog
Menu

Podział majątku a wspólne dzieci

Sprawy o podział majątku należą do skomplikowanych. To właśnie tego zagadnienia dotyczy większość pytań, które otrzymuję od Czytelników. Jedno z takich pytań, które ostatnio zadał mi czytelnik bloga dotyczyło wspomnianego już w tytule tego wpisu zagadnienia : podział majątku a wspólne dzieci.

Podziału majątku można dokonać „polubownie” u notariusza, albo jeśli to okaże się niemożliwe – na drodze sądowej.

O podziale majątku już pisałam – choćby w tym artykule.

 

Podział majątku dokonywany jest pomiędzy byłymi małżonkami (no ewentualnie czasem jeszcze w trakcie trwania małżeństwa, jeśli wcześniej małżonkowie zdecydowali się na rozdzielność majątkową). W każdym razie tylko między nimi.

No dobrze –  a wspólne dzieci (byłych) małżonków?

 

Otóż  przy podziale majątku dzieci nie są brane pod uwagę.

 

No nie są i już. Majątek jest dzielony pomiędzy (byłych) małżonków. Tylko i wyłącznie. Ma to swoje uzasadnienie w tym, iż to właśnie małżonkowie przyczynili się do powstania tego majątku.

 

Okoliczność posiadania wspólnych dzieci (zwłaszcza, jeśli są one małoletnie) może mieć  jednakże wpływ na sposób podziału majątku wspólnego.  W szczególności na „los” wspólnego mieszkania.

 

Nie jest istotne czy dzieci są dorosłe czy malutkie. Podział majątku to sprawa pomiędzy małżonkami.

I tak jak pisałam :

podział majątku może nastąpić już w sprawie o rozwód.

Przeczytaj par. 3 art. 58 k.r.o.:

§ 3. Na wniosek jednego z małżonków sąd może w wyroku orzekającym rozwód dokonać podziału majątku wspólnego, jeżeli przeprowadzenie tego podziału nie spowoduje nadmiernej zwłoki w postępowaniu.

I teraz uwaga :

w art. 58 k.r.o. jest też paragraf 4:

§  4. Orzekając o wspólnym mieszkaniu małżonków sąd uwzględnia przede wszystkim potrzeby dzieci i małżonka, któremu powierza wykonywanie władzy rodzicielskiej.

 

Dzieci nie są stronami sprawy o podział majątku, ale…

Okoliczność posiadania wspólnych dzieci (zwłaszcza, jeśli są one małoletnie) może mieć  jednakże wpływ na sposób podziału majątku wspólnego.  W szczególności na „los” wspólnego mieszkania.

Każda sytuacja jest jednak inna.

Jak wiesz, najczęściej dzieci zostają po rozwodzie z matkami.

I niestety – choć to temat na inny wpis – wysokość zarobków i związana z tym zdolność kredytowa (czy raczej jej brak) rzadko kiedy pozwala na dokonanie spłaty na rzecz byłego męża.

 

Jak widzisz zagadnienie : podział majątku a wspólne dzieci nie jest tak proste, jak mogłoby się to wydawać.

A sąd orzeka zawsze w konkretnych okolicznościach, biorąc pod uwagę postępowanie dowodowe i sytuację życiową stron.

 

Ale: kolejne z pytań, dotyczące tej tematyki brzmiało:

czy w takim razie możemy wspólnie podarować mieszkanie, które stanowi nasz majątek wspólny, naszemu dziecku?

Jak wspomniałam :

dzieci nie są stroną w sprawie o podział majątku.

 

I nie ma takiej możliwości, aby sąd “przyznał” wasze mieszkanie dziecku.

Ale to, czy Wy sami możecie tak zrobić, to już inna kwestia.

I tak – opcja : “nie możemy się dogadać, kto ma przejąć wspólne mieszkanie, więc damy je naszemu dziecku” może być jakimś wyjściem z trudnej sytuacji.

Tylko wymaga to bardzo dokładnego przemyślenia i przeanalizowania Waszej sytuacji życiowej

Przede wszystkim – czy dziecko jest już dorosłe?

Jeśli nie, to taka decyzja raczej nie będzie najlepszym rozwiązaniem – nawet jeśli byłoby to możliwe.

Dziecko przecież samo mieszkania nie będzie w stanie utrzymać, a w sytuacji gdyby konieczne było np. sprzedanie tego mieszkania, to niestety : bez zgody sądu rodzinnego się nie obejdzie.

Jeśli dziecko jest dorosłe i ma już swoje dochody – można takie rozwiązanie rozważyć.

Oczywiście, jak zawsze pozostaje wiele innych kwestii do ustalenia: np. czy mieszkanie jest obciążone kredytem, co ewentualnie stanowi umowa z bankiem…

I w końcu : wasza sytuacja życiowa : czy będzie mieli gdzie mieszkać? Czy to mieszkanie było jedynym, jakie posiadaliście? Czy po rozwodzie któreś z was będzie w tym mieszkaniu mieszkać, pomimo iż mieszkanie stałoby się własnością dziecka?

Mieszkanie w mieszkaniu stanowiącym własność innej osoby (choćby własnego dziecka) może być bardzo trudne i prowadzić do konfliktów.

I tak : to że coś jest możliwe, nie znaczy jeszcze, iż w Twoim konkretnym przypadku to będzie dobre rozwiązanie.

Reasumując:

jeśli jesteście zgodni, macie wspólne dorosłe dziecko, które byłoby już w stanie utrzymać mieszkanie, a wy po rozwodzie planujecie ułożyć sobie życie od nowa i macie gdzie mieszkać, to może być to nawet niezłym rozwiązaniem.

Przed podjęciem takiej decyzji sugerowałabym jednak porozmawianie z prawnikiem.

 

Podobał Ci się tekst? Będę wdzięczna, jak się nim podzielisz.

o mnie

kasia-skowronska-o-mnie

Nazywam się Katarzyna Skowrońska. Jestem adwokatem. W swojej praktyce zajmuję się prawem cywilnym i rodzinnym. Pomagam rozwiązywać problemy i doradzam, jak problemów unikać. Wiem, że każda sprawa jest inna – i każdą sprawę traktuję indywidualnie. Oprócz pozwów i apelacji piszę też artykuły, które publikuję na tym blogu. Mam nadzieję, że wyjaśnią wiele Twoich wątpliwości.

skonsultuj swoją sprawę

Kancelaria Adwokacka Katarzyna Skowrońska

ul. Skwierzyńska 21, Wrocław.

zacznij tu

pobierz e-booka

szukaj

archiwum

Archiwa

O-mnie2

Katarzyna Skowrońska

Masz pytania? Skontaktuj się ze mną:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skontaktuj się