Początek stycznia to tradycyjnie czas wyprzedaży…
(chociaż podobno w tym sezonie zaczęły się one już wcześniej)
Cóż, jak większość kobiet lubię czasami wybrać się na zakupy;)
No dobrze – ale co to ma wspólnego z tematem?
Otóż w tym wypadku tytułowy “shopping” z zakupami ma niewiele wspólnego.
Pojęcie wskazane w tytule wpisu ma związek z właściwością sądu, który będzie sprawę np. o rozwód rozpatrywał.
Ale nie chodzi tu o sąd krajowy.
Jeśli obie strony mają obywatelstwo polskie i mieszkają w Polsce wybór sądu jest raczej ograniczony. O tym już pisałam tutaj.
Ale w “dzisiejszych czasach” coraz częściej Polacy wyjeżdżają za granicę i tam układają sobie życie. Wyjeżdżają za granicę osoby nie mające rodziny ale także i małżeństwa. I często żyją za granicą długo i szczęśliwie (i oby tak było). Czasem jednak wychodzi inaczej. Tzn. małżeństwu nie udaje się przetrwać. Bywa też coraz częściej, iż polscy obywatele poślubiają obywateli np. Anglii czy Niemiec, żyjąc z nimi na “obczyźnie”. I niestety także takie “wielonarodowościowe” małżeństwa się rozpadają. I powstaje wtedy problem : do jakiego sądu powinien być skierowany pozew? A tym samym jakie prawo będzie mieć zastosowanie? Jakie koszty będą się wiązać z wytoczeniem powództwa?
Zgodnie z polskimi przepisami – aby sąd “dał rozwód” musi nastąpić zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego. Tylko tyle i aż tyle. Nie ma więc konkretnych, wyliczonych w przepisie przesłanek, kiedy rozwód jest możliwy. Nie jest też konieczny żaden okres separacji przed rozwodem. Nie ma nawet minimalnego okresu, jaki musi minąć od zawarcia małżeństwa do wniesienia pozwu o rozwód. Jednocześnie w sprawie o rozwód polski sąd orzeka też o władzy rodzicielskiej i kontaktach z dzieckiem – jeśli rozwodzący się małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci. Tak to wygląda zgodnie z naszym kodeksem rodzinnym i opiekuńczym.
Ale w innych krajach wygląda to różnie… Czasem przesłanki, które muszą być spełnione, aby sąd rozwiązał małżeństwo są znacznie bardziej restrykcyjne.
I tak powstaje pierwszy problem: który sąd będzie w ogóle właściwy do sprawy o rozwód?
Może być czasem i tak, iż właściwy do orzekania w sprawie będzie zarówno sąd polski, jak i ten “zagraniczny”. (przy czym sama właściwość sądu to jedno, a przesłanki i wszystkie inne okoliczności wiążące się ze sprawą to już dalsza kwestia).
Co do zasady wybór sądu należy do powoda- a więc do tej ze stron, która z pozwem występuje.
Bo o to właśnie z tym forum shoppingiem chodzi – o poszukiwanie najkorzystniejszej jurysdykcji dla przeprowadzenia sprawy sądowej.
Wniosek? nie będzie oryginalny. Jeśli jesteś w takiej sytuacji skonsultuj się z prawnikiem i działaj, zanim współmałżonek sam wybierze sąd, kierując się oczywiście własnym interesem, bo wtedy już możesz nie mieć wyboru.
“Zjawisko” forum shoppingu dotyczy oczywiście nie tylko rozwodów.
A o jurysdykcji sądów krajowych w sprawach małżeńskich napiszę wkrótce. Jak tylko wrócę z zakupów…