Rozwód to zazwyczaj trudne przeżycie. Często wiąże się z nim poczucie żalu i porażki…
Często osoby po rozwodzie chciałyby szybko zapomnieć o tym co się stało, często wręcz starają się ukryć przed znajomymi, iż ich małżeństwo się rozpadło…
Ale może nie zawsze tak jest/ musi być? Jak się zaraz przekonasz : właśnie nie zawsze tak jest.
Dowodem tego jest tzw. “nowa moda” na … właśnie na świętowanie rozwodu.
“Divorce party” dobry pomysł, czy jednak nie?
Spotkałeś się z “tym” w Polsce czy jednak się to u nas nie przyjmie?
Może takie “przyjęcie po rozwodzie” pomóc poradzić sobie z trudnym przeżyciem, czy tylko pogłębia smutek i żal po rozpadzie małżeństwa?
Zapewne ile osób, tyle opinii:)
Niezależnie od tego, co o tym myślisz, przeczytaj w ostatnim numerze Polityki. Może zmienisz zdanie po zapoznaniu się konkretnymi historiami?