Rozwód to sprawa między dorosłymi. Dzieci nie są stroną w sprawie rozwodowej. Przede wszystkim jednak dzieci nie powinny ponosić negatywnych konsekwencji tego, iż dorośli nie potrafią się porozumieć. A to się niestety zdarza. Niestety mają miejsce takie sytuacje, iż rodzice nie potrafią się porozumieć, jeśli chodzi o te “kontakty” z dziećmi po rozwodzie. Co gorsza zdarza się również i tak, iż jedno z rodziców te kontakty drugiemu bardzo mocno utrudnia.
To źle, że takie sytuacje się zdarzają – bo rozwód to naprawdę sprawa między dorosłymi, a dziecko ma prawo do tego, aby móc utrzymywać więzi z obojgiem rodziców (niezależnie od tego, czy będą oni małżeństwem, czy też nie)
Dziś dwa ciekawe orzeczenia- jedno starsze, drugie trochę młodsze:
1. Uniemożliwienie utrzymania właściwego kontaktu osobistego pomiędzy rodzicem a dzieckiem narusza w zasadzie interes dziecka i może stanowić przyczynę uzasadniającą zmianę prawomocnego postanowienia regulującego wykonywanie władzy rodzicielskiej (to orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 30.08.1977 r. – a więc wydane już wiele lat temu i ciągle aktualne)
2. Matka, która utrudnia lub uniemożliwia kontakty ojca z dziećmi narusza jedno z podstawowych dóbr osobistych człowieka w postaci więzi rodzicielskiej. Jest to więź szczególna, której naruszenie wiąże się ze znacznym cierpieniem psychicznym (to orzeczenie nowsze – bo wydane rok temu w lipcu 2015 przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku)
Ciekawe orzeczenia, nieprawdaż?
I warto się na nie powoływać w postępowaniach przed sądami rejonowymi.
Pamiętaj tylko, że każda sprawa jest inna.
I w każdej sprawie sąd orzeka w oparciu o materiał dowodowy.
Ale jeśli masz akurat taką sytuację, to wiedz, iż takie sprawy były już przez sądy rozpatrywane. I jest całkiem bogate orzecznictwo, na które możesz się powołać – oczywiście nie zaniedbując postępowania dowodowego.