Nieruchomość to zazwyczaj najbardziej wartościowy składnik wspólnego majątku. Tylko czy zawsze nieruchomość nabyta po ślubie stanowi wspólny majątek? I czy nieruchomość nabyta tylko przez jednego z małżonków wejdzie do wspólnego majątku?
Pamiętasz, jak pisałam o tym co należy do majątku osobistego?
Nieruchomość nabyta przez jednego z małżonków
Tymczasem w orzecznictwie:
Nie można przypisywać decydującego znaczenia oświadczeniom małżonków, że określony przedmiot nie należy do majątku wspólnego, względnie, że jedno z małżonków nabywa ów przedmiot wyłącznie dla siebie lub dla drugiego małżonka. Oświadczeń takich nie można także utożsamiać z przeniesieniem na jednego z małżonków uprawnień do określonego przedmiotu, wynikających z istniejącej wspólności ustawowej. (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2018 r. sygn. akt IV CSK 570/17)
Wspominałam już, iż współwłasność “małżeńska” to nie to samo, co współwłasność ułamkowa?
Więź łącząca małżonków jest silniejsza w porównaniu z – uregulowaną w prawie rzeczowym – więzią łączącą “ułamkowych” współwłaścicieli rzeczy wspólnej. Uzasadnia to jej niepodzielny charakter. Każdy z małżonków jest mianowicie “niepodzielnie” współuprawniony do całego majątku, a nie tylko do jego ułamkowej części. Powszechnie używany termin “współwłasność” małżeńska jest z reguły nieadekwatny do unormowań kształtujących wspólność łączną. Bardziej odpowiednia w wypadku takiej wspólnoty jest “wspólność łączna”, gdyż mamy tu do czynienia nie ze współwłasnością jednej rzeczy, lecz ze wspólnością masy majątkowej. (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 stycznia 2016 r. sygn. akt : III AUa 931/15)
I jeszcze :
Kryterium zaliczenia konkretnego prawa do majątku wspólnego jest nabycie tego prawa choćby przez jednego z małżonków w czasie trwania ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej. Wejście do majątku wspólnego następuje z mocy prawa i nie zależy od woli, a nawet świadomości, małżonka nabywającego określony składnik majątkowy.Wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 24 października 2013 r. sygn. akt I ACa 293/13
To tyle jeśli chodzi o orzecznictwo.
Jest więc zasadą, iż nieruchomość nabyta po ślubie (po powstaniu wspólności ustawowej) stanowi majątek wspólny małżonków.
Ale zasada to tylko zasada.
A to oznacza, że nie zawsze tak jest.
Mieszkanie odziedziczone czy otrzymane w darowiźnie stanowi (co do zasady) majątek osobisty.
Ale w tym miejscu chciałam jeszcze przypomnieć, że jest coś takiego jak “surogacja”.
Chodzi o to, iż może być tak, że jedno z małżonków otrzyma w darowiźnie np. od swoich rodziców nie mieszkanie, ale pieniądze. I następnie właśnie za otrzymane pieniądze nabędzie mieszkanie.
Czyją własnością jest wtedy mieszkanie?
No tak – na tym właśnie polega zasada surogacji.
Osobnym tematem jest rozliczanie nakładów – z majątku wspólnego na majątki osobiste i z majątków osobistych na wspólny.
I jeszcze coś, o czym może nie wiedziałeś.
Może być tak, iż nieruchomość stanowi majątek osobisty jednego z małżonków, ale dochód uzyskiwany z wynajmowania tego mieszkania będzie już… wspólny.
Jak widzisz – “to skomplikowane”.
I jeszcze jeśli chodzi o przypominanie istotnych kwestii:
w postępowaniu sądowym liczą się dowody.
Jeśli to Ty twierdzisz, że było tak, a nie inaczej, to także Ty musisz swoje twierdzenia poprzeć dowodami.