Skip to content
Przejdź na blog
Menu

Czy mieszkanie w którym mieszkacie, jest na pewno wspólne?

Nie jest do końca tak, iż po ślubie absolutnie wszystko jest wspólne.

 

Jeśli małżonek miał przed ślubem majątek osobisty, to dalej (po zawarciu związku małżeńskiego) będzie to jego majątek osobisty.

Co więcej : jeśli nawet byliście już w związku małżeńskim, ale małżonek np. mieszkanie odziedziczył to i tak to mieszkanie należy tylko do niego.

 

Prowadziłam wiele spraw o podział majątku wspólnego.

I wierz mi – nieraz jedna ze stron była naprawdę bardzo mocno zdziwiona, gdy okazało się, iż mieszkanie wcale nie jest wspólne.

To wcale nierzadkie życiowe historie.

Tak, sama pisałam o rozliczaniu nakładów na majątek osobisty jednego z małżonków – więc coś da się zrobić, ale to długie i trudne postępowania. Zazwyczaj też konieczna jest opinia biegłego, a to całe postępowanie wydłuża i podnosi jego koszty.

 

I tu właśnie pojawia się pytanie:

(z tych, na które dobrze jest znać odpowiedź)

Czy mieszkanie, w którym mieszkacie jest na pewno Wasze wspólne?

 

Może w ogóle myślisz, iż to nie ma znaczenia.

Cóż, jeśli jesteście zgodnym i szczęśliwym małżeństwem – może i tak.

Ale. Zawsze niestety jest jakieś “ale”.

 

Zastanawiałaś się co by było, gdyby…  doszło do rozwodu?

 

To sobie wyobraź taką sytuację:

mieszkanie jest własnością męża, ale na początku związku nie przywiązujesz do tego zupełnie wagi.

Inwestujesz swoje oszczędności (spadek po dziadkach, pieniądze odłożone ze stypendium, darowiznę od rodziców…) w mieszkanie nie zastanawiając się nad formalnościami.

A może w ogóle bierzesz lub bierzecie wspólnie kredyt na generalny remont tego mieszkania?

 

Ale rozwód to jedno, a co było gdyby…

 

I tu jeszcze słowo wyjaśnienia:

Po pierwsze: narzeczona (dziewczyna/konkubina/partnerka) nie dziedziczy nic na podstawie ustawy

(można napisać testament, ale to temat na inny wpis)

Po drugie: w sytuacji małżeństw bezdzietnych małżonek nie jest jedynym spadkobiercą.

(dla wielu osób to zaskakujące, ale takie są przepisy)

 

I w końcu:

po trzecie: jeśli macie małoletnie dzieci, to tak, będą dziedziczyć, ale gdy pojawi się potrzeba, aby to mieszkanie sprzedać może być kłopot – potrzebna będzie zgoda sądu, aby taka czynność mogła być dokonana.

 

Może też być jeszcze inaczej:

Mieszkanie zostało zakupione w trakcie trwania małżeństwa – z pieniędzy stanowiących majątek wspólny, a pomimo tego w księdze wieczystej jest wpisany tylko jeden z małżonków.

tak tez się czasami zdarza.

Niestety zdarza się i tak, iż  ktoś zachowuje się nie w porządku wobec drugiej osoby.

Ale: w takich sytuacjach bardzo często jestem w stanie pomóc.

O tym, czy zapis w księdze wieczystej, iż mieszkanie stanowi własność tylko jednego z małżonków jest przesądzający i ostateczny, a tym samym pozbawia drugą osobę własności będzie osobny wpis.

Teraz tylko wspomnę, iż coś można zrobić.

Rozwiązania trzeba jednak szukać poza kodeksem cywilnym, a dokładnie w ustawie o księgach wieczystych i hipotece.

 

Po przeczytaniu tego tekstu nabrałaś wątpliwości?

 

To dobrze:)

W takiej sytuacji sugerowałabym sprawdzenie, co dokładnie stanowi treść księgi wieczystej.

Księgi wieczyste są jawne.

Co więcej – może o tym nie wiedziałaś, ale…

możesz tego nie wiedzieć, ale treść księgi wieczystej możesz sprawdzić przez Internet.

I to zupełnie bez opłat.

Naprawdę – nie zajmuje to dużo czasu i warto to zrobić.

A jeśli okaże się, iż to tylko mąż jest wpisany w dziale II księgi wieczystej?

Cóż, jak zawsze to zależy.

 

Musisz wiedzieć, iż zdarza się też tak, że pomimo trwania małżeństwa i wspólności ustawowej jeden z małżonków kupuje (ze wspólnych pieniędzy) mieszkanie tylko “na siebie”.

To bardzo nielojalne zachowanie, ale na szczęście w takich sytuacjach często jestem w stanie pomóc.

 

Tak, w sumie to wpis bardziej dla kobiet.

(to znaczy w odwrotną stronę to też działa-

jak żona dostanie od rodziców mieszkanie, czy odziedziczy je po babci to mieszkanie jest jej.

Jednak jakoś dziwnym trafem zazwyczaj jest tak, iż to kobieta decyduje się robić nakłady na nieruchomość należącą do męża, ale to chyba też temat na osobny wpis.

 

Nie – zdecydowanie nie jest moim celem podważanie Twojego zaufania do męża.

Po prostu – dobrze by było, gdybyś wiedziała, jaka jest Twoja sytuacja.

 

Tak – życie pisze różne scenariusze.

Warto jednak zawsze wiedzieć, na czym się stoi, prawda?

 

Inna sytuacja, jeszcze trudniejsza to taka, gdy małżonkowie po ślubie decydują się zamieszkać w domu stanowiącym własność rodziców jednego z małżonków.

Oprócz sytuacji, gdy wszystko się układa, są też niestety sytuacje zupełnie bez happy endu.

I o takiej własnie sytuacji będzie jeden z kolejnych wpisów.

 

Podobał Ci się tekst? Będę wdzięczna, jak się nim podzielisz.

o mnie

Czy mieszkanie w którym mieszkacie, jest na pewno wspólne?

Nazywam się Katarzyna Skowrońska. Jestem adwokatem. W swojej praktyce zajmuję się prawem cywilnym i rodzinnym. Pomagam rozwiązywać problemy i doradzam, jak problemów unikać. Wiem, że każda sprawa jest inna – i każdą sprawę traktuję indywidualnie. Oprócz pozwów i apelacji piszę też artykuły, które publikuję na tym blogu. Mam nadzieję, że wyjaśnią wiele Twoich wątpliwości.

skonsultuj swoją sprawę

Kancelaria Adwokacka Katarzyna Skowrońska

ul. Skwierzyńska 21, Wrocław.

zacznij tu

pobierz e-booka

szukaj

archiwum

Archiwa

Czy mieszkanie w którym mieszkacie, jest na pewno wspólne?

Katarzyna Skowrońska

Masz pytania? Skontaktuj się ze mną:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Skontaktuj się